5/25/2012

41. Pink dip dye hair


Dzisiaj tylko krótko o stylizacji bo muszę wracać do nauki. Jak widzicie pofarbowałam sobie włosy i...uwielbiam je. Kolor jest zdecydowanie bardziej jaskrawy niż początkowo zakładałam ale taki mi się właśnie podoba. Jestem tylko ciekawa jak długo utrzyma się na włosach. 
Poza sandałkami, wszystkie ciuchy, które użyłam do stylizacji kupiłam rok lub dwa lata temu. Wiosenno/letnia moda jest jednak bardzo wyrozumiała, dzięki czemu większa część mojej szafy jest ponad czasowa. 

I dip dyed my hair and I love it! It's more saturated than I thought it will. This time I used clothes that I bought one or two years ago but they appeara to still be in style. 






sukienka/dress H&M & kurtka/jacket ZARA & kapelusz/hat H&M & sandałki/sandals VENEZIA & torba/bag NEW YORKER



11 komentarzy:

  1. nice blog ^^ loves it)

    http://amenfashion-christy.blogspot.com/
    follow me and i follow you)

    xoxo Christy

    OdpowiedzUsuń
  2. Ostatnio też bawiłam się różową farbą (w postaci pianki) - farbowałam przyjaciółce końcówki dreadów na różowo :p

    OdpowiedzUsuń
  3. ale fajnie! kocham Twoje włosy! :))

    OdpowiedzUsuń
  4. o kurcze ale masz niesamowite ombre! I love it!

    OdpowiedzUsuń
  5. pięknie wyglądasz, włosy z pewnością wyróżniają Cię z tłumu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Anonimowy5/6/12 09:27

    chyba nie wyszło tak jak chciałaś, co? :P w necie można poszukać informacji jak to zrobić, najlepiej tonerem trochę zmienić kolor mieszając go z odżywką, żeby nie był taki żarówiasty, potem zawiązać włosy w dwa kucyki i farbować te kucyki, wtedy efekt nie będzie taki "od linijki"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie korzystałam z tutoriali z netu ;) Co do koloru to w sumie okazało się że tak mocno podoba mi się bardziej tylko powoli się wypłukuje. Jeśli zwiąże się w dwa kucyki to właśnie efekt będzie jak od linijki bo zafarbują się włosy do gumki. Może na zdjęciach tego nie widać ale udało mi się troszkę zróżnicować długość dip dye. Przed związaniem w kucyki (zrobiłam aż cztery) mocno natapirowałam końcówki co sprawiło, że pomimo związanych włosów nie ma wrażenia odcięcia ;)

      Usuń
  7. Anonimowy1/7/12 11:22

    farbowalaś koncówki tonerm ?? :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Farbą "Arfaparf" bez amoniaku ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Genialnie wyglądają różowe końcówki! Sama się na nie nastawiam już od dłuższego czasu. Wyglądają czadowo! :)

    OdpowiedzUsuń